Dzień Dobry!
Filtrowanie wody to obecnie temat powszedni i każdemu dobrze znany. Z powodu pogorszenia się jakości wody w kranie większość z nas kupuje dzbanki z filtrami. Dzisiaj zaprezentuję Wam jeden z nich. Wyróżnia się on na tle innych tego typu produktów swoim ciekawym i bardzo stylowym wyglądem, oraz dużym rozmiarem. Jest to model ONYX firmy AQUAPHOR. Zapraszam uprzejmie na szybką prezentację.
PARAMETRY:
- Pojemność dzbanka: 4.2 L
- Pojemność wody filtrowanej: 2 L
- Szybkość filtracji: 3-10 min
- Rodzaj pokrywki: flip-top
- Wymienny wkład filtrujący: B25 Maxfor
- Wydajność wkładu: 200 L
- Wymiana wkładu filtrującego: co dwa miesiące
- Wskaźnik zużycia wkładu: mechaniczny
Dzbanek filtrujący Onyx ma nowoczesny, unikatowy kształt. Nigdy wcześniej nie miałam okazji go spotkać w sklepach, dlatego tym bardziej cieszę się, że przyszło mi go testować. W zestawia znalazłam wkład B25Mg, który usuwa kamień i żółte osady niwelując jednocześnie przykry zapach wody, oraz wzbogacając ją o magnez. Dzięki niemu pozbywamy się szkodliwych substancji, znajdujących się w wodzie wodociągowej.
A są to:
- osad, taki jak: rdza, piasek, szlam;
- chlor, chloroform i inne związki chloru organicznego;
- metale ciężkie: żelazo, ołów, rtęć, miedź;
- produkty ropopochodne;
- fenole.
ONYX został wyposażony w specjalny licznik, który przelicza zużycie filtra. Robi to poprzez liczenie otwarć klapy, dlatego warto za każdym razem wlewać równe 2 litry wody. W ten sposób pomiar będzie dokładny. 1 filtr ma oczyścić aż 200 litrow wody. W mojej licznej rodzinie zużywamy tyle w niecały miesiąc, bo filtruję wodę nie tylko do picia ale także do mycia włosów, gotowania i niekiedy nawet do prania ręcznego. Dostrzegam różnicę w smaku potraw, ale również w kondycji włosów. Są miękkie jak nigdy!
Filtrowanie wody ma całą masę zalet i nie kosztuje wcale tak wiele. Wkład pozwala na oczyszczenie ok. 200 litrów, a to całkie sporo - naprawdę! W każdym bądź razie jest to zdrowe i korzystne dla nas, dlatego każdego zachęcam do zakupienia dzbanka z zapasem wkładów. Sama jeszcze nie tak dawno w ogóle nie zwracałam uwagi na słabą jakość wody pitnej, bo czułam się dobrze, ale teraz, kiedy robię się coraz starsza zaczęłam bardziej dbać o siebie i szanować swój organizm.
Czysta
woda to pierwszy krok do zdrowszego trybu życia. Wydaje się, że to
malutka zmiana, jednak w gruncie rzeczy jest to naprawdę ogromny postęp. W końcu bez niej by nic nie było. Jest to podstawowy element życia, a szkodliwe zanieczyszczenia, które możemy w niej znaleźć nie są nam do niczego potrzebne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
KOMENTUJĄC TEN POST ZEZWALASZ NA PRZETWARZANIE TWOICH DANYCH OSOBOWYCH.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.