Witajcie Kochani!
Wiosna w ostatnich dniach płata nam figle i częstuje nas obficie opadami deszczu. Przy tak smutnej aurze człowiek ma czas, aby zająć się rozmyślaniem i planowaniem przyszłości. W taki właśnie sposób wpadłam na pomysł zrobienia niewielkiego remontu w pokoju gościnnym i postanowiłam nabyć do niego ciekawą fototapetę, która ma wnieść do niego radość i życie. Przejrzałam wiele stron, aż ostatecznie zamówiłam ją >tutaj<. Mój wybór padł na słoneczny, pełen zieleni las z brzózkami. Nie chciałam wydawać majątku, dlatego wybrałam tańszą wersję - fototapetę papierową. Na zdjęciach wyglądała zachęcacająco. W rzeczywistości jest podobnie.
Fototapeta papierowa, KOMAR
FOTOTAPETĘ MOŻECIE NABYĆ TUTAJ: KLIK
Prezentowana fototapeta jest dość popularna i mało nowoczesna, jednak mieszkamy na wsi i dla nas otoczenie natury jest najważniejsze. Lubimy kolory świata, roślin. To coś, czego nie stworzył człowiek i samo z siebie jest piękne. Poza tym moda powraca i myślę, że takie brzózki nigdy nie przestaną się podobać. Dzięki nim każdy pokój nabiera nowego wyrazu. Jest cieplejszy i chętnie się w nim przebywa. I taki właśnie efekt chcemy uzyskać - aby goście czuli się dobrze w naszym domu.
A oto kilka wskazówek odnośnie nanoszenia fototapety na ścianę:
1. Powierzchnia ściany musi być sucha, gładka i jednobarwna. Najlepiej przemyć ją wcześniej mydłem malarskim.
2. Temperatura w pomieszczeniu nie powinna być niższa od 15 st.C, ani wyższa niż 20st.C.
3.Przed
jej położeniem warto ułożyć sobie gotowy, ostateczny wzór i rozplanować
każdy element na ścianie (wyznaczyć środek ściany i narysować pomocnicza linię poziomą,
oraz pionową).
4. Kolejny krok to mieszanie kleju (jest w zestawie wraz z dokładnym przepisem).
5.
Następna czynność to naniesienie kleju na bryty ze szczególnym naciskiem na ich krawędziem, oraz odczekanie kilka minut, aż
klej przeschnie i będzie odpowiednio lepki (UWAGA! Czas namaczania każdego płatu musi
być jednakowy!). Klej należy rozprowadzać równomiernie szerokim pędzlem
najpierw wzdłuż brytu, a potem w poprzek, aż do brzegów). Ilość
kleju dopasowujemy do możliwości chłonnych tapety.
6.
Ostatnia czynność to klejenie kolejnych części tapety. Najlepiej
zacząć od środka, dociskając przyklejane części wałkiem malarskim do
ściany. Widoczne pęcheżyki trzeba koniecznie usunąć (od środka do
brzegów. Arkusze powinny zachodzić na siebie ok 2-3 mm.
7. Teraz pozostało już tylko usunąć nadmiar kleju za pomocą wilgotnej gąbki i gotowe!
8. Tapeta ma schnąć wolno, więc nie powinno się wietrzyć pomieszczenia i robić przeciągów. Trzeba dać jej czas.
Najmilsze w tym wszystkim jest chyba wykonanie tych czynności własnoręcznie. Człowiek jest dumny sam z siebie i z efektów swojej pracy. To piękne uczucie ;) Warto było się zdecydować na to cudo, bo nawet sama jakość tapety zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Wreszcie będę miała kawałek pięknego lasu w swoim domu.
Po więcej ciekawych i bardzo stylowych fototapet zapraszam na stronę : https:// kolorowo.com.pl/category/ fototapety
Wybór jest duży, także będziecie mieli w czym przebierać ;)
Pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
KOMENTUJĄC TEN POST ZEZWALASZ NA PRZETWARZANIE TWOICH DANYCH OSOBOWYCH.
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.